czwartek, 8 listopada 2018

Samanta&Marek


Kiedy Samanta i Marek zgłosili się do mnie na sesje, wysłali swoje wspólne zdjęcie, na których wyglądali na tak prawdziwie szczęśliwych ludzi. Napisałam wtedy Samancie, że właśnie na takich mi wyglądają, a ona na to odpowiedziała, że to prawda i że są parą od 14 roku życia, że są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, a przecież każdy wie, że w związku najlepiej być dla siebie przyjacielem. Mieć oparcie w ukochanej osobie i dawać tej osobie też oparcie w nas. Na sesje wybraliśmy moje ukochane miejsce ze wzgórzami, to tam widziałam najpiękniejsze zachody słońca tego lata, na naszą sesję mieliśmy dosłownie godzinkę, bo Marek musiał jechać do pracy, więc zrobiliśmy co w naszej mocy i wykonaliśmy tę sesję, niestety mankamentem tej całej sesji było +40 w słońcu i to, że robiliśmy ją dosłownie w samym ostrym słońcu. Pomimo tych mankamentów sesje uważam za udaną, a moja para po sesji była oszołomiona efektem, jak w taki krótki czas mogło nam wyjść coś tak pięknego <3

Dołączę wam nutkę, która będzie idealnie pasować do historii tych dwojga.


























































Sukienka : Maya Nowogard
Garnitur: Kubenz
Bukiet: Kwiaciarnia Arabeska Police

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz